Ciekawy blog! Robisz naprawdę super paznokcie, też bym chciała takie mieć! Niestety moje paznokcie są bardzo miękkie, rozdwojone i zniszczone, próbowałam wszystkich odżywek i nic z tego. :( Pora zainwestować w lepszą dietę i jakieś tabletki na wzmocnienie, może pomoże. ;)
używałam już eweline 8w1, sos, diament, używałam nails, argan, olej rycynowy, avon i nic. ;) więc jedynym rozwiązaniem jest zdrowsze żarcie, więcedj witamin, na bank pomoże :))
Nie ukrywam, paznokcie są u mnie czymś o co powinnam dbać a co kompletnie olewam. Wyglądają jak u faceta. Paznokcie u mnie to gatunek dziki, niehodowlany. Wydaje mi się, że powinnam o nie zacząć dbać... czasem oglądam taki paznokciowe inspiracje, biorę lakier...i potym jak cały palec mam już w lakierze, przypomina mi się, dlaczego nie maluję paznokci. Długo badałam ten przypadek i zrozumiałam, że to nie wina mojego antytalentu do malowania paznokci lecz wina samych paznokci, które narodziły się do bycia wolnymi... w każdym razie, post jak zwykle inspirujący ^^ pozdrawiam http://hopeflyy.blogspot.com/
Ciekawy blog! Robisz naprawdę super paznokcie, też bym chciała takie mieć! Niestety moje paznokcie są bardzo miękkie, rozdwojone i zniszczone, próbowałam wszystkich odżywek i nic z tego. :( Pora zainwestować w lepszą dietę i jakieś tabletki na wzmocnienie, może pomoże. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie twoluckydays.blogspot.com
proponuje odżywkę tą co ja używam ;)
Usuńużywałam już eweline 8w1, sos, diament, używałam nails, argan, olej rycynowy, avon i nic. ;) więc jedynym rozwiązaniem jest zdrowsze żarcie, więcedj witamin, na bank pomoże :))
UsuńOki trzymam kciuki ;)
UsuńNie ukrywam, paznokcie są u mnie czymś o co powinnam dbać a co kompletnie olewam. Wyglądają jak u faceta. Paznokcie u mnie to gatunek dziki, niehodowlany. Wydaje mi się, że powinnam o nie zacząć dbać... czasem oglądam taki paznokciowe inspiracje, biorę lakier...i potym jak cały palec mam już w lakierze, przypomina mi się, dlaczego nie maluję paznokci. Długo badałam ten przypadek i zrozumiałam, że to nie wina mojego antytalentu do malowania paznokci lecz wina samych paznokci, które narodziły się do bycia wolnymi...
OdpowiedzUsuńw każdym razie, post jak zwykle inspirujący ^^ pozdrawiam http://hopeflyy.blogspot.com/
Dzięki za komentarz ;)
UsuńNa pewno odwiedzę Twojego bloga